Kim jest Percy Jackson? Tym zaznajomionym z twórczością Riordana nie trzeba tego zbytnio wyjaśniać. Ci, którzy po raz pierwszy spotykają się z tą postacią powinni przede wszystkim wiedzieć, że Percy to heros, w połowie człowiek, w połowie ktoś więcej. Mając za jednego z rodziców najprawdziwszego olimpijczyka nie trudno o ciekawe życie, pełne przygód, potworów i co za tym idzie sporych kłopotów, nie mówiąc o dziwnych sytuacjach i innych kuriozach. Jak to bywa w tego typu historiach Percy odkrywa swoje pochodzenie w dosyć burzliwych okolicznościach. Nie mając czasu na przyswojenie tylu nowych faktów zostaje momentalnie wrzucony na głęboką wodę. Oskarżony o kradzież jednego z najpotężniejszych artefaktów, musi udowodnić swoją niewinność, odzyskać skradziony piorun i zapobiec wojnie bogów. Będzie trudno i niebezpiecznie, ale i wesoło, a to tylko wycinek tego, co czeka na Percy’ego i jego przyjaciół.
Przeniesienie książki, czy to na duży ekran, czy to stworzenie właśnie komiksu na jej podstawie to spore wyzwanie, które niesie ze sobą określone problemy. Trudno o dokładne odwzorowanie tego, co dzieje się na kartach powieści, zachowanie wszystkich elementów i określonych wątków. Nie sposób bowiem zmieścić wszystkiego, co ważne i istotne dla fabuły, czasem trzeba pójść na kompromisu i pominąć kilka elementów, niektóre z nich zmienić, a nawet dodać coś nowego. Wszystko po to, by finałowe dzieło było w miarę spójne i logiczne, i nie nudziło.
Wydanie pod względem wykonania można spokojnie zaliczyć jako udane. Przyciągająca okładka, prosta, ale barwna kreska, pełne kolorów obrazki i przejrzystość to niektóre z plusów. Wszystko odpowiednio dobrane do tego co aktualnie dzieje się na kartach komiksu. Oczywiście każdy inaczej wyobraża sobie określonych bohaterów, potwory czy sceny, ale nie można wszystkich uszczęśliwić. Postaci może nie są w niektórych scenach zbyt dopracowane, ale w ogólnych rozrachunku jest dobrze i całość wypada bardzo fajnie.
Miłośnicy twórczości Ricka Riordana będą zadowoleni biorąc do ręki komiks, dzięki któremu mogą poznać jeszcze raz swoją ulubioną historię w nowej formie. Wszystkim, którzy sięgną po komiks nie mając wcześniej styczności z książką polecam zapoznać się z rozszerzoną wersją historii. Naprawdę warto.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza